wtorek, 5 maja 2015

każdy dzień to nowa szansa!

witam wszystkich! jest już późno, wielu już spokojnie śpi. milion innych osób przeżywa teraz wspaniałe chwile, których nie zapomni do końca swojego życia, inni zastanawiają się nad odejściem od świata, a jeszcze inni starają się o wszystkim zapomnieć i znaleźć spokój. a ty co robisz w tej chwili, tego wieczoru, tego dnia, o tej godzinie?
dzisiaj postanowiłam napisać tutaj o sensie, chociaż to pojęcie względne i dla każdego znaczy co innego. nie ma dnia w którym nie zastanawiam dlaczego znalazłam się akurat w swojej rodzinie, dlaczego dotykają mnie takie problemy, zawsze staram znaleźć w tym wszystkim jakiś cel. mam gorsze dni, jak każdy. czasem te gorsze dni składają się nawet w gorszy miesiąc,  lecz po każdej burzy wychodzi słoneczko. kiedyś na lekcji, jeszcze w szkole podstawowej pani powiedziała, że po każdej kłótni pojawia się spokój i sielanka, wszystko się harmonizuje. więc jeżeli spojrzymy na to z innej strony dostrzeżemy pozytywne strony. dzięki kłótniom doceniamy to, co dla nas najważniejsze. uczymy się zauważać proste chwile radości. i właśnie tutaj jest coś co wcale nie przychodzi łatwo, cieszyć się z małych rzeczy. zastanówmy się czy potrafimy?
ja bardzo często nie umiem docenić najprostszych, najpiękniejszych chwil. prostych rozmów, kilku słów. warto to zobaczyć, ile radości sprawia mi sam fakt, że ktoś zapyta "co tam u ciebie? jak się dzisiaj czujesz?" z pozoru zwykłe pytania, jednak to miłe uczucie wiedzieć, że obchodzimy kogokolwiek. i wcale nie chodzi czy odpowiemy komuś szczerze, czy opowiemy mu wszystko co nas boli, dotyka, czy daje nam radość, bo jednak do tego potrzeba zaufania, a to wcale nie jest prosta sztuka. chodzi o te uczucie jakie wtedy nas ogarnia, od razu robi się cieplej na serduszku.
czasem myślę, że nigdy nie znajdę celu do którego będę dążyć w 100%, bo bardzo trudno jest się nie poddawać. jednak mam nadzieję i daję z siebie wszystko. mam chwile zwątpienia, czasem zostaje z tym sama i to właśnie daje mi lekcje i czas na dojście do czegoś wartościowego. leżąc i słuchając muzyki myślę o wszystkim co złe i dobre, przychodzą refleksje. potrafię spędzić kilka godzin na "bezczynności", jednak to do czegoś prowadzi. uczę się przez to patrzeć na świat, mój charakter się wyrabia, kształtuję swoją osobowość i tworzę własną siebie.
jeszcze kilka minut i mamy północ, czas zbierać się do łóżeczka, jutro rano wstajemy do szkoły. :) podsumowując warto szukać we wszystkim sensu, mimo że jest to, bardzo trudne.


1 komentarz:

  1. Zostałaś nominowana do LBA! Więcej informacji tutaj -> http://dominikawilczek.blogspot.com/2015/05/lba-liebster-blog-awards.html

    OdpowiedzUsuń